Dietę partnera warto uzupełnić w produkty bogate w witaminę C, która poprawia ruchliwość plemników, a także w cynk. Jego dobrym źródłem są pestki dyni, czerwone mięso, ryby, rośliny strączkowe, pełnoziarniste pieczywo pszenne. ograniczcie picie alkoholu, kofeiny i palenie tytoniu, bądźcie aktywni fizycznie.
Czy mogę zajść w ciążę z moim kotem bo jak się obudziłam z rana to mój kot leżał na mnie a jak go podniosłam to miałam na pusi biały płyn (mam już okres a mój kto to chłopak) Proszę czekać
Hej Dziewczyny, Czy mogłybyście proszę mi doradzić czy jest już sens konsultacji u immunologa (myślę tutaj głównie o Dr Paśniku, ew. Malinowskim). Starania niecały rok, ale to co już mi wyszło w badaniach to p/c przeciwplemnikowe we krwi (miano 1:10) oraz mutacja MTHFR A1298C (homo). W ciążę nie udało mi się zajść ani razu
Hej dziewczyny , jestem po HSG i okazało się ze mam skręcona macice przez jakiś zrost i prawdopodobnie zrośnięta z prawym jajowodem przez co nie mogę zajść w ciaze . Jeden jajowod jest
Ginekologia Ciąża. Lek. Aneta Zwierzchowska. 74 poziom zaufania. Witam! Istnieje bardzo wiele możliwych przyczyn bezpłodności, zarówno kobiecej, jak i męskiej. Nie da się określić jedynie na podstawie tego, co Pani opisała, prawdopodobieństwa że będzie Pani miała kłopoty z zajściem lub donoszeniem ciąży.
Wbrew pozorom w ciąże nie jest wcale tak łatwo zajść, szczególnie kiedy się jej bardzo chce. Mi udało zajść się w ciąże w momencie kiedy odpuściłam isama nie wiem jak tego dokonałam, po prostu nie liczyłam dni płodnych, nie robiłam testów owulacyjnych, chciałam od tego odpocząć. Ciąże niestety straciłam.
. Dodano dnia 15. Lipiec, 2019 Mija miesiąc, dwa, trzy, potem rok i kolejny, a dziecka jak nie było, tak nie ma. Z czasem przychodzi zniechęcenie i rezygnacja, pojawiają się też niewygodne pytania ze strony rodziny i znajomych: „to kiedy w końcu będziecie mieli dziecko?”. Problemy z zajściem w ciążę dotyczą coraz większej liczby par na całym świecie. Nawet co czwarta para musi długo starać się o dziecko, a niepłodność dotyczy około 10-15% partnerów w Polsce. Na szczęście nie każde problemy z zajściem w ciążę związane są z niepłodnością. Jak starać się o dziecko, by zwiększyć szansę na poczęcie? Nie mogę zajść w ciążę. Co może być tego przyczyną? Kiedy para marzy o dziecku, ale po raz kolejny „nic z tego nie wychodzi”, zaczynają się frustracje. Okazuje się, że staranie o dziecko wcale nie jest takie proste, jakby to się wydawało. Przyczyn takiego stanu może być wiele. Niektóre związane są z chwilowymi utrudnieniami i można je łatwo zniwelować, stosując zasady zdrowego stylu życia, inne wymagają leczenia lub konsultacji ze specjalistą medycyny z najpowszechniejszych przyczyn problemów z zajściem w ciążę jest brak wiedzy lub nieprzywiązywanie uwagi do tego, kiedy starać się o dziecko. Dni płodne kobiety trwają około 4-5 dni, a żywotność plemników to około 3 dni, chociaż zdarzają się sytuacje, w których plemniki mogą przetrwać w drogach rodnych kobiety nawet do 7 dni. Niemniej jednak przy założeniu 28-dniowego cyklu kobiety i średniej żywotności plemników do zapłodnienia może dojść w ciągu 7-9 dni w ciągu miesiąca. W przypadku nieregularnych cyklów miesiączkowych, problemów z owulacją i czynników utrudniających przeżycie plemników w drogach rodnych, okres ten może być jeszcze krótszy i wymaga precyzyjnego obliczania terminu owulacji, który trwa 24 godziny. Plemnik ma 1 dobę (maksymalnie 48 godzin), by dotrzeć do komórki jajowej i ją zapłodnić. Jednym ze sposobów na to, by określić, kiedy starać się o dziecko jest prowadzenie kalendarzyka dni płodnych. Jest to metoda bardzo zawodna i mało skuteczna bez wsparcia innych sposobów: obserwacji śluzu szyjkowego, metody termicznej i testów owulacyjnych. Jedynie testy owulacyjne są wiarygodnym sposobem na to, by w warunkach domowych określić czas owulacji. Wykrywają poziom lutropiny, hormonu luteinizującego LH oraz estrogenu. Testy owulacyjne można kupić bez recepty w mimo prowadzenia kalendarzyka dni płodnych oraz stosowania testów owulacyjnych i metod uzupełniających para nadal ma problemy z zajściem w ciążę, należy poszukać innej przyczyny. Płodność mogą zaburzać: otyłość i nadwaga, niedowaga, związki toksyczne w jedzeniu, kosmetykach, powietrzu itd., papierosy, alkohol, niektóre lekarstwa, infekcje, nadmierny stres, nieregularny i zbyt krótki sen, niehigieniczny tryb życia. Jak starać się o dziecko i jakich błędów unikać Konieczność uprawiania seksu w ściśle określonym czasie, poczucie obowiązku i nastawienie się wyłącznie na prokreację zabija całą przyjemność i utrudnia zajście w ciążę – im bardziej para się stara, tym mniej im wychodzi. Często pomaga właśnie „danie na luz”, wstrzymanie się i sama radość z bycia z sobą, uprawianie miłości wtedy, kiedy przychodzi na to ochota, a nie wtedy kiedy wypada kalendarzykowy termin. Niejednokrotnie pary, które już się poddały, zupełnie niespodziewanie zachodzą w upragnioną ciążę. Błędem jest zbyt duża lub zbyt mała częstotliwość stosunków. Zbyt częste uprawianie seksu sprawia, że w spermie znajduje się mniej plemników, a to zmniejsza, zamiast zwiększać prawdopodobieństwo ciąży. Zbyt mała częstotliwość stwarza ryzyko przegapienia owulacji. Nie ma idealnej recepty na to, jak często się kochać. Przyjmuje się, że podczas starań o ciążę warto współżyć przynajmniej 3 razy w tygodniu, w którym ma wystąpić owulacja. Problemy z zajściem w ciążę mogą wiązać się również z niezdrowym stylem życia partnerów. Styl życia ma duży wpływ na niepłodność u mężczyzn oraz u kobiet. Nadużywanie alkoholu, palenie papierosów i brak aktywności fizycznej mocno ograniczają płodność, do tego stopnia, że jednym z podstawowych i najważniejszych elementów w trakcie terapii jest: całkowite rzucenie palenia wyrobów tytoniowych, odstawienie alkoholu, wdrożenie regularnej aktywności fizycznej, zmiana nawyków żywieniowych – mniej tłustych potraw, więcej owoców i warzyw, suplementacja witamin i minerałów wpływających na płodność u mężczyzn. Polecane są suplementy na płodność zawierające witaminy z grupy B, witaminy E i C, cynk, żelazo, miedź, magnez, L-Taurynę i L-Glutation. Największą szansę na zajście w ciążę i ewentualne leczenie niepłodności mają kobiety poniżej 35. roku życia. Powyżej tego wieku zegar biologiczny przyspiesza, a panie miewają kłopoty z płodnością, natomiast powyżej czterdziestki zajście w ciążę i jej utrzymanie może być mocno utrudnione. PRODUKTY POLECANE
#1 Witam. Wątek jakich dużo, jednak muszę z kimś porozmawiać, ponieważ jestem totalnie załamana. Jestem z moim mężem od 10 lat (2 lata po ślubie), przestaliśmy zabezpieczać się w 2016 roku nastawieni na "co będzie to będzie", jednak nie planowaliśmy powiększania rodziny przed ślubem. Po ślubie nasze nastawienie się zmieniło i zaczęliśmy starania.. z początku było to bez żadnego nacisku, jednak mijały miesiące i nic. Po roku czasu zaczęliśmy robić badania, które wychodziły książkowo. Nic tylko się starać. Były miesiące, w których totalnie odpuścilismy, wyjeżdżaliśmy żeby się odprężyć ale teraz gdy zbliża się 2 rocznica naszego ślubu, a my dalej jesteśmy w tym samym miejscu zaczynam się załamywać i panikować. Ta panika zaczęła się z początkiem tego roku i byłam juz u 6 różnych lekarzy, myśląc że któryś mógł czegoś nie zauważyć jednak od każdego słyszę, że wszystko jest w porządku. Moje cykle są bardzo regularne (28-29 dni), wyniki męża są dobre. Co mogę jeszcze zrobić albo jakie badania wykonać żeby mieć jakiś punkt zaczepienia co do przyczyny naszej niepłodności? Tarczyca, progesteron, rezerwa jajnikowa, Anty-tpo, morfologia, cytologia, monitorowanie owulacji.. to wszystko jest w porządku reklama #2 Wydaje mi się, że w tej sytuacji już warto udać się do lekarza specjalisty od niepłodności (jeśli takiego niw było wśród tych 6), aby zaproponował kolejne badania diagnostyczne i ewentualne leczenie. Gdyby potrzebny był jakiś zabieg to na pewno będzie trzeba zbadać szerzej nasienie męża i u Ciebie drożność jajowodów. Opcje mogą być różne – też jakieś kwestie immunologiczne lub genetyczne mogą wchodzić w grę, ale to drogie badania i nie ma sensu ich robić „w ciemno”. #3 A badanie drożności jajowodów? #4 Jeśli tylko tyle badań zrobiłaś, to nie jest to dużo. Kolejnym krokiem zapewne będzie trombofilia wrodzona i zespół antyfosfolipidowy. Czy robiłaś wymaz na chlamydia/ureoplasma/mycoplasma? Nie jestem pewna jak przy braku ciąży - ale może warto rozważyć zbadanie Waszych kariotypów. Następnie komórki NK. #5 Witam. Wątek jakich dużo, jednak muszę z kimś porozmawiać, ponieważ jestem totalnie załamana. Jestem z moim mężem od 10 lat (2 lata po ślubie), przestaliśmy zabezpieczać się w 2016 roku nastawieni na "co będzie to będzie", jednak nie planowaliśmy powiększania rodziny przed ślubem. Po ślubie nasze nastawienie się zmieniło i zaczęliśmy starania.. z początku było to bez żadnego nacisku, jednak mijały miesiące i nic. Po roku czasu zaczęliśmy robić badania, które wychodziły książkowo. Nic tylko się starać. Były miesiące, w których totalnie odpuścilismy, wyjeżdżaliśmy żeby się odprężyć ale teraz gdy zbliża się 2 rocznica naszego ślubu, a my dalej jesteśmy w tym samym miejscu zaczynam się załamywać i panikować. Ta panika zaczęła się z początkiem tego roku i byłam juz u 6 różnych lekarzy, myśląc że któryś mógł czegoś nie zauważyć jednak od każdego słyszę, że wszystko jest w porządku. Moje cykle są bardzo regularne (28-29 dni), wyniki męża są dobre. Co mogę jeszcze zrobić albo jakie badania wykonać żeby mieć jakiś punkt zaczepienia co do przyczyny naszej niepłodności? Tarczyca, progesteron, rezerwa jajnikowa, Anty-tpo, morfologia, cytologia, monitorowanie owulacji.. to wszystko jest w porządku Badanie nasienia ocenia androlog a nie ginekolog. Bo androlog zauważy nieprawidłowości i wyślę na rozszerzone badania. Co do drożności jajowodów to podstawa powinna być zrobiona już po roku starań. Do kliniki trzeba się wybrać i działać. A ile masz lat? I jakie to AMH jest? Czy TSH jest poniżej 2? Skąd wiesz, ze owulujesz? Był monitoring? Prolaktyna zbadana? #6 U mnie jest tak: @ ksiązkowo co 28 dni ( mylące dla każdego lekarza...) pęcherzyk dominujący ok... ale niestety oprócz tego że jest to nic więcej... później przeradza się w torbiel hmmm lekarka dopiero zobaczyła to po jakimś roku... zawsze byłam na badaniach przed owu żeby sprawdzić czy jest, nigdy nie po... I teraz byłam po i się okazało... dostałam zastrzyk ovitrelle i duphaston. Narazie pierwszy raz zobaczymy co dalej... oprócz tego za wysoka prolaktyna nie wiadomo od kiedy więc dostał bromergon... także jest wiele dróg do zbadania ja jestem podłamana...
Chęć posiadania potomstwa wpisana jest poniekąd w naturę ludzką. Gdy dojrzejemy do decyzji o powiększeniu rodziny, rozpoczynamy starania. Co zrobić, jeśli okazują się one bezowocne? Bezpłodność i niepłodność to dwa pojęcia, które dość często używane są zamiennie – zupełnie niesłusznie. Bezpłodność – stan nieodwracalny Z bezpłodnością mamy do czynienia wówczas, gdy człowiek nie jest zdolny do spłodzenia potomstwa. Może to wynikać z braku lub niedorozwoju narządów płciowych, trwałych komplikacji po przebytych urazach czy chorobach. Niestety, w tych przypadkach nie ma możliwości leczenia przyczyn braku ciąży. Należy jednak wiedzieć, że obecna medycyna zna rozwiązania i dla takich osób (np. biorstwo komórek rozrodczych, które polega na dobrowolnym oddaniu przez zdrową kobietę komórek jajowych niepłodnej parze, wykorzystywanych następnie w procedurze zapłodnienia pozaustrojowego „in vitro”). Niepłodność – choroba społeczna Dane epidemiologiczne są bezlitosne – aż 10 proc. par na świecie ma kłopoty z poczęciem. Obecnie niepłodność definiuje się jako niemożność zajścia w ciążę pomimo regularnego współżycia płciowego utrzymywanego powyżej 12 miesięcy, bez stosowania jakichkolwiek środków zapobiegawczych. Co to znaczy „regularnego”? Przyjmuje się, że do stosunku powinno dochodzić co najmniej dwa-trzy razy w tygodniu, a w czasie dni płodnych nawet codziennie. Polecane dla Ciebie tabletka, odporność, niedobór witamin, niedobór minerałów, płodność zł zestaw, tabletka, odporność, niedobór witamin, niedobór minerałów zł kapsułki, niedobór minerałów, niedobór witamin zł niepokalanek, tabletka, miesiączka, pms zł Dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Winny styl życia Istnieje wiele powodów, przez które możemy mieć kłopoty z poczęciem. Poszukiwanie przyczyny warto rozpocząć od przeanalizowania swojego trybu życia. Ciągły stres, nałogi, zła dieta, brak snu mają istotne znaczenie dla funkcjonowania naszego organizmu, w tym układu rozrodczego. Zarówno otyłość, jak i niedowaga niekorzystnie wpływają na płodność. Zaburzona masa ciała bardzo obniża naszą samoocenę i wiąże się z wieloma nieprawidłowościami, w tym hormonalnymi czy kostno-stawowymi. Czasem jest to także objaw jakiejś choroby ogólnoustrojowej. Dlatego jeśli nasze samodzielne próby utrzymywania odpowiednio zbilansowanej diety i aktywności fizycznej nie skutkują, warto sięgnąć po pomoc dietetyka lub lekarza specjalisty. Trzeba o tym pomyśleć już na początku planowania potomstwa. Uznaje się, że prawidłowe BMI powinno mieścić się w granicach między 18,5 a 24,5 kg/m2. Wiele przeprowadzonych badań dowodzi, że toksyny zawarte w dymie tytoniowym korelują ze zmniejszoną płodnością, zaburzeniami endokrynologicznymi, wcześniejszą menopauzą, przedwczesną niewydolnością jajników oraz zmniejszoną częstością implantacji zarodka. Podobna zależność istnieje także pomiędzy zwiększonym spożyciem alkoholu a niepłodnością. W badaniu prospektywnym z udziałem 430 duńskich par starających się o pierwszą ciążę szanse poczęcia zmniejszały się wraz ze zwiększeniem konsumpcji alkoholu, w zależności od dawki. Dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Choroby i nieregularne cykle Jeśli jedno z partnerów cierpi na cukrzycę, niedoczynność tarczycy lub inne schorzenia, należy dokładnie omówić to z lekarzem. Sam przebieg choroby podstawowej, jej możliwe powikłania lub stosowane leki mogą wpływać na różne aspekty płodności. Czasem zbawienne okazuje się po prostu zmodyfikowanie dotychczasowej terapii. Przyczyną niepłodności może być także endometrioza. Ocenia się, że występuje ona u 7-15 proc. miesiączkujących kobiet. Jest chorobą hormonalno-immunologiczną, która wiąże się z rozrostem błony śluzowej jamy macicy (endometrium) i jej obecnością w obrębie jamy brzusznej, co niekorzystnie wpływa na proces owulacji, zapłodnienia i zagnieżdżenia zarodka. Choroba objawia się dolegliwościami bólowymi w podbrzuszu, bólem podczas współżycia, nieregularnymi miesiączkami oraz obfitymi krwawieniami. Niestety, dość często może doprowadzić do niedrożności jajowodów i w trudniejszych przypadkach jedynym rozwiązaniem może okazać się przeprowadzenie zapłodnienia pozaustrojowego, czyli połączenia komórki jajowej i plemnika w warunkach laboratoryjnych, poza żeńskim układem rozrodczym. Dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Zaburzenia cyklu i hiperprolaktynemia Nieregularne menstruacje również mogą nasuwać podejrzenie jakichś nieprawidłowości, w tym PCOS (zespół policystycznych jajników). Cykl miesiączkowy u zdrowej kobiety powinien trwać nie krócej niż 21 i nie dłużej niż 35 dni. Jeśli krwawienie/plamienie pojawia się w różnych odstępach czasu, musi zostać to zweryfikowane przez ginekologa. Konieczne może się okazać oznaczenie we krwi stężenia hormonów regulujących pracę układu rozrodczego lub wykonanie badania ultrasonograficznego (USG). Bardzo często do zaburzeń płodności dochodzi pod wpływem nadmiernej produkcji hormonu wytwarzanego przez przysadkę mózgową zwanego prolaktyną. W dużym stężeniu hamuje ona owulację. W prawidłowych warunkach, w trakcie karmienia piersią, pobudza gruczoły sutkowe do wydzielania mleka. Jej stężenie rośnie także podczas snu, stresu czy stosunku płciowego. Niestety, może świadczyć również o chorobie, takiej jak niewydolność nerek czy marskość wątroby. Objawiać się może poprzez nieregularne krwawienia, pojawienie się nadmiernego owłosienia lub zmian trądzikowych, a także obniżenie libido i spadek nastroju. Dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Problem po męskiej stronie Należy pamiętać, że aż u 35 proc. par borykających się z niepłodnością powodem problemów jest tzw. czynnik męski. Przyczyn zmniejszonej objętości ejakulatu, liczby plemników, zaburzeń w ich budowie lub ruchliwości jest wiele. Należą do nich przebyte choroby (w tym także w dzieciństwie, np. świnka), zabiegi na jądrach lub pęcherzu moczowym, niezdrowy styl życia (palenie tytoniu, stres) czy praca w wysokich temperaturach. Udowodniono, że nadmierne ciepło powoduje apoptozę (kontrolowaną śmierć) komórek, z których powstają plemniki. Nieprawidłowości po męskiej stronie mogą być przejściowe, a czasem z różnych względów dochodzi do trwałego uszkodzenia nasienia. Aby sprawdzić płodność partnera, wykonuje się badanie mikroskopowe materiału pobranego podczas wytrysku. Oznaczone w nim parametry pozwalają ocenić szansę na skuteczne zapłodnienie. Twoje sugestie Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym. Zgłoś uwagi Polecane artykuły Problemy z erekcją –jak stres, zmęczenie i zaburzenia układu hormonalnego wpływają na wzwód? Problemy z erekcją są dość częstą przypadłością. Po 60. roku życia mogą dotyczyć nawet co drugiego mężczyzny, ale coraz częściej występują u młodych panów, jeszcze zanim skończą 30 lat. Brak wzwodu stanowi przeszkodę w prowadzeniu satysfakcjonującego życia płciowego, która może mieć podłoże zarówno fizjologiczne, np. hormonalne, jak i natury psychologicznej. Jak zmęczenie, stres i zaburzenia układu hormonalnego mogą wpływać na erekcję, co zrobić, kiedy zaburzenia związane ze wzwodem nie ustają i co wspólnego ma cukrzyca z pożyciem intymnym? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w niniejszym artykule. Badania na choroby weneryczne – jakie są rodzaje badań na choroby przenoszone drogą płciową i kiedy je wykonać? Choroby weneryczne to choroby przenoszone drogą płciową, wywoływane przez wirusy, grzyby, bakterie oraz pasożyty. Do zachorowania dochodzi najczęściej na skutek kontaktów seksualnych odbywanych bez zabezpieczenia. Niektóre choroby przenoszone drogą płciową dają charakterystyczne objawy, inne zakażenia przebiegają bezobjawowo lub skąpoobjawowo. Jakie istnieją rodzaje badań na choroby weneryczne, które można wykonać w celu przeprowadzenia diagnozy? Do jakiego lekarza udać się w tym celu? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w niniejszym artykule. Żele intymne na bazie wody, olejów i silokonów. Który lubrykant dopochwowy wybrać? Lubrykant wodny, olejowy, a może silikonowy? Te produkty apteczno-drogeryjne w postaci żeli intymnych mają wiele właściwości, z których można korzystać w zależności od potrzeb, stanu zdrowia lub indywidualnych preferencji. Mogą ułatwiać zbliżenie, łagodzić podrażnienia miejsc intymnych, a także pomóc odbudować błonę śluzową pochwy kobiety poddanej terapii przeciwnowotworowej. Który żel intymny wybrać, czy lubrykant może uszkodzić prezerwatywę i czy osoby starające się o dziecko powinny korzystać z właściwości tych preparatów? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdują się w niniejszym artykule. Wkładka domaciczna (hormonalna i niehormonalna) – działanie, rodzaje, skuteczność Wkładka domaciczna jest jedną z częściej wybieranych metod antykoncepcji na świecie. Jest to łatwo odwracalna, długoterminowa forma antykoncepcji z wysokim wskaźnikiem skuteczności, która nie wymaga regularnych czynności związanych z zachowaniem jej działania. Dostępność w dwóch wariantach umożliwia jej stosowanie także u kobiet, które nie mogą przyjmować środków hormonalnych na stałe ze względu na swoiste przeciwskazania. Niepłodność – przyczyny i metody leczenia niepłodności u kobiet i mężczyzn Niepłodność to problem medyczny, ale także społeczny, z którym boryka się coraz więcej par (w Polsce około miliona). Może dotknąć każdego, niezależnie od wieku czy pochodzenia. Na płodność mogą wpływać predyspozycje genetyczne, problemy zdrowotne, jak i tryb życia. Wśród najczęstszych przyczyn niepłodności można wymienić: czynnik męski (obniżone parametry nasienia), endometriozę, zaburzenia owulacji, niedrożność jajowodów czy wady macicy. Niekiedy przyczyna niemożności zajścia w ciążę pozostaje nieuchwytna, wówczas mówi się o niepłodności idiopatycznej. Diagnostyka i leczenie niepłodności wymagają holistycznego podejścia. Rzęsistkowica – przyczyny, objawy, leczenie zakażenia rzęsistkiem pochwowym Rzęsistek pochwowy to pasożyt układu moczowo–płciowego. Źródłami zakażenia mogą być chory partner seksualny czy używanie cudzych przyborów kąpielowych, dlatego bardzo ważne jest stosowanie antykoncepcji barierowej podczas kontaktów seksualnych oraz odpowiednia higiena. Kłykciny kończyste – przyczyny, objawy, leczenie Kłykciny kończyste to zmiany, które pojawiają się na skórze u osób zakażonych wirusem brodawczaka ludzkiego – HPV. Wirus ten należy do chorób przenoszonych drogą płciową – STI – sexually transmitted infections), prawdopodobieństwo zakażenia zwiększają przygodne kontakty seksualne bez zabezpieczenia. Antykoncepcja dla mężczyzn – metody i ich skuteczność Wachlarz dostępnych metod antykoncepcyjnych dla mężczyzn nie jest jeszcze wystarczająco szeroki, jednak medycyna w bardzo zaawansowany sposób skupia się na badaniach dotyczących nowoczesnych rozwiązań. Zatem – jakie metody antykoncepcji są dostępne dla mężczyzn? Które z nich są najskuteczniejsze? Odpowiadamy.
oj zgadzam sie z enaprawde duze znacznei przynajmniej u mnie -bo myslalam ze to cykl, dwa i juz--a tu tyle czekalam a potem sie denerwowalam Odpowiedz my praktycznie przez rok byliśmy bardzo nastawieni na to ze chcemy miec dzidzię, wydawało nam się (właściwie mi) że skoro podjęliśmy świadomą decyzję to powinno się to stać już i teraz, dopiero po tym czasie troche wyluzowaliśmy. na pewno psychika ma tu ogromne znaczenie. Odpowiedz pisklak ja tez maa wrażenie z e z a bardzo bylma nakręcona tylko na poczęcie dziecka może to tez dzilaa na psychikę Odpowiedz my jesteśmy 7 lat po slubie i najpierw odkładaliśmy decyzję o dziecku, wiadomo studia, praca itp. i tak naprawdę od poczatku 2003 roku zaczęliśmy starania na powaznie, dość długo sie nie udawało i po około 1,5 roku zaszłam w ciążę. wcześniej rozmawiałam z mężem że gdyby się nam nie udało to na pewno staralibyśmy sie o adopcję. nie robiliśmy wcześniej zadnych specjalistycznych badań, chociaż już się nad tym zastanawiałam, ale los (albo Ktoś tam na górze) zadecydował że to już nasz czas i na świecie pojawiła się Ola. teraz z perspektywy czasu (przy założeniu że nie było zadnych problemów natury medycznej) myślę że po prostu za bardzo chcieliśmy dziecka, zbyt duzą wagę przywiazywaliśmy do starań, zwłaszcza ze w tym czasie moja koleżanka urodziła córeczkę. w międzyczasie w naszym domu pojawiła się suczka-szczeniaczek. nie wiem czy to miało jakiś wpływ, może się odblokowałam, skierowałam myśli na inny tor, nie mam pojęcia. Odpowiedz NO U MNIE JAK JUZ COS TO MOGLY BYZ JAKIES ZABURZENIA AJJECZKOWANIA BO MI TO PODPASOWALO :D TO BEDE MADRZEJSZA AN PRZYSZLOSCI OD RAZUZ ROBIE BADANIA ODPOWIEDNICH HORMONOW Odpowiedz mam nadzieje ze dasz przeczytac jak skonczysz ;) Odpowiedz Na dzien dzisiejszy jeszcze probujemy naruralnie, pozniej sprobujemy innych metod wspomagania rozrodu (inseminacja, invitro) . Jeśli się nie uda to dopiero wtedy pomyslimy o adopcji . Ale nie wykluczamy takiej mozliwosci . Tosiu, tu sa linki o adopcji Odpowiedz tosiu, ja sie staram dopiero 3 miesiace, ale juz wczesniej myslalam ze jesli bedzie trzeba to chyba bym sie zdecydowala na adopcje. po dlugich nieudanych staraniach bym napewno zrobila dokladne badania zeby miec pewnosc ze nie moge miec wlasnego dziecka, jesli by sie okazalo ze nie mysle ze bym zaadoptowala. teraz tylko pytanie w jakim wieku no i jaka plec, bo chyba o tym moge zdecydowac. z jednej strony bym chciala miec niemowlaka zeby moc wychowac dziecko jak swoje, urodzone a z drugiej strony idac do domu dziecka mozemy zwrocic uwage na starsze dziecko. nie wiem czym kierowalabym sie w takim momencie... chyba jeszcze az tak powaznie sie nad tym z mezem nie zastanawialismy, wiec trudno mi powiedziec cos wiecej... Tosia_ napisał(a):Adopcja/Ostateczność czy zastępcze osób strających się o dziecko. jesli chodzi o ten temat, to nie wszyscy traktuja to jako ostatecznosc. wiele bylo przypadkow ze zaraz po adopcji kobieta zachodzi w ciaze, a nie mogla przez kilka lat mimo staran. wiec czasem ludzie decyduja sie na adopcje, bo moze to im da mozliwosc miec wlasnego potomka, a wiedza ze oboje beda kochac tak samo. Odpowiedz Tosiu, myślę że przy takich długich i nieudanych staraniach każdy w końcu zaczyna myśleć o adopcji. Na prawdę mało jest par, które wydają tyle kasy na leczenie a dziecka adoptowanego by nie chciały. Myślę, że długo i wytrwale o dzidzię starają się tylko ci, którym na prawdę na niej zależy i jeżeli się nie udaje to jednak decydują się na adopcję. Odpowiedz Mam wielką pedagogike,i mam do napisania prace Adopcja/Ostateczność czy zastępcze osób strających się o dziecko. Jeżeli miałybyście ochote napisac mi co sądzicie o adopcji, czy bierzecie ją pod uwage itp to będe bardzo wdzięczna. pozdrawiam. Odpowiedz babinka napisał(a):niedawno mój facet zaproponował roczną przerwę w starankach żebyśmy sobie odpoczęli. :( Odpowiedz niedawno mój facet zaproponował roczną przerwę w starankach żebyśmy sobie odpoczęli. Z przerażeniem stwierdziłam, że jeśli chcemy mieć dzieci przed 30-tką to już nie możemy pozwalać sobie na żadne przerwy. Latka lecą :( Odpowiedz Dziewczyny trzeba mieć nadzieje, bo każdy zasługuję na małą istotkę, ja wierze ,że Wam się uda!! Odpowiedz Moni przeczytalam i stwierdzilam,ze czesc niestety sie zgadza!! Czas leci...a tu coraz mniej nadziei... Odpowiedz
Tytuł tak naprawdę jest trochę przewrotny, bo upragnione i wyczekane dziecko już mam – rozrabia właśnie z tatą, a ja mam chwilę, żeby napisać tę historię. Ale to pytanie towarzyszyło mi codziennie, dosłownie w każdej sekundzie przez 20 długich miesięcy… Dziś, kiedy jestem szczęśliwą mamą, mogę wreszcie podzielić się tym wszystkim. Może to komuś pomoże, kto wie? Chociaż długo nie chciałam do tego wracać… Młodzi, zdrowi, zakochani, niedługo będzie dziecko – każdy tak myśli A przewrotność losu jest taka, że to się coraz rzadziej spełnia… My też byliśmy święcie przekonani, że wystarczą trzy miesiące – no, góra pół roku – i już się uda. W naszym idealnym planie to był właśnie czas na dziecko, więc miało być dziecko. Nie próżnowaliśmy, dlatego po tych sześciu miesiącach czułam lekki niepokój. „Dlaczego nie mogę zajść w ciążę?!” Przecież nigdy nie mieliśmy problemów zdrowotnych. No ale nic, niepłodność stwierdza się po roku, więc nie chciałam panikować. Tylko trochę (trochę bardzo…) bardziej zwracałam uwagę na dni płodne i zaczynałam myśleć o tym właściwie bez przerwy. Zobacz też: Myślałam, że nigdy nie zajdę w ciążę – dziś mam dwójkę maluchów Potem było mi po prostu wstyd Przed rodziną, znajomymi, SAMĄ SOBĄ. Coraz większa liczba dzieci w otoczeniu, Kubuś, Hania, Amelka, a ja tylko jako „ciocia”. I kolejna myśl: „co z nami nie tak, że się nie udaje?!”. Wydawało mi się, że każdy nas ocenia, że za naszymi plecami coś sobie szepczą. No i że przecież nic nie rozumieją, mają dzieci, największe szczęście, jakie mogło ich spotkać. A my? Ciągle sami! Nie czekaliśmy w końcu tych 12 miesięcy, żeby zrobić badania Od lekarza do lekarza, od gabinetu do gabinetu, płacz, nerwy, nieprzespane noce, kłótnie, wzajemne obwinianie, wydane naprawdę duże pieniądze… Na szczęście w porę się opamiętaliśmy, ale nasze małżeństwo wisiało na włosku w pewnym momencie! Prawie się rozstaliśmy, bo kto by taką atmosferę w domu wytrzymał. W końcu, po 19 miesiącach starań, podjęliśmy decyzję, że czekamy jeszcze jeden kolejny miesiąc, a potem idziemy do kliniki leczenia niepłodności. Miesiąc minął i nadal nic… Umówiliśmy się na spotkanie, mieliśmy rozmawiać o inseminacji albo in vitro, myślałam, że to jedyne wyjście. Byłam już tak zmęczona i zrezygnowana… że nawet nie zauważyłam, że coś mi się okres spóźnia. Po prostu chciałam jak najszybciej zacząć procedury w klinice. Mąż mówił, że jestem jakaś dziwna (a zna mnie dobrze) i rzucił, ze to może ciąża? Popukałam się w czoło i szczerze mówiąc – popłakałam. „Jak on może tak sobie żartować?!” No ale kupił i przyniósł test, kazał mi go zrobić, chociażby dla świętego spokoju. Dwie kreski? Nie, to niemożliwe Chociaż wszystko wskazywało na to, że na teście są dwie kreski, nie wierzyłam w to i nie cieszyłam się na zapas. Zrobiłam badanie z krwi (beta-hcg). Potwierdziło. Wizyta u ginekologa – „gratulację, jest pani w 8. tygodniu ciąży”. Mąż w euforii, a ja? W szoku. Przez jakiś tydzień to do mnie nie dochodziło, nie chciałam nawet odwoływać naszej wizyty w klinice… Później, naprawdę stopniowo, docierało do mnie, że będę mamą. I wtedy zaczęłam myśleć pozytywnie. Dziś te myśli mnie nie opuszczają To były bardzo trudne miesiące, wiele razy traciłam wiarę, że się uda i że kiedyś spełnimy marzenie o rodzicielstwie. Ale mimo wszystko teraz jesteśmy rodzicami. I skoro mamy Eryczka, już nic nie jest nam straszne! Może nawet kiedyś zaczniemy starać się o rodzeństwo dla niego? Podziel się swoją historią Jesteś szczęśliwym rodzicem? Chcesz podzielić się swoją historią i dać nadzieję oraz motywację innym? Napisz do nas! Podpis Twoja historia * Oświadczam, że posiadam pełne prawa autorskie i pokrewne do przesłanych materiałów. Jednocześnie potwierdzam, że przesyłając materiały do publikacji nie naruszam jakichkolwiek praw osób trzecich (w świetle m. in. art. 270 i 233 KK oraz art. 23 i 4310 KC) i wyrażam zgodę na ich publikację na łamach serwisu * Zapoznałem/am się z polityką prywatności, regulaminem serwisu i są mi znane zasady przetwarzania moich danych osobowych. * Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z przesłaniem historii do publikacji. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do publikacji historii. Zostałem/am poinformowany/a, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiana, żądania zaprzestania ich przetwarzania. Administratorem danych osobowych jest Stowarzyszenie Edukacji Medycznej „ASKLEPIOS” z siedzibą w Katowicach, ul. 1 Maja 9 lok. 8 (kod pocztowy: 40-224) zarejestrowane w Rejestrze Stowarzyszeń, Innych Organizacji Społecznych i Zawodowych, Fundacji Oraz Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej pod numerem KRS 0000645298, NIP 9542771170. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności. * Pola wymagane
nie mogę zajść w ciążę forum 2019