71 poziom zaufania. Witam! Stężenie progesteronu ulega wahaniom w zależności od fazy cyklu. Jest on produkowany przez powstałe z pęcherzyka jajnikowego ciałko żółte, a także podczas ciąży przez łożysko. Jego poziom w pierwszej fazie cyklu jest niski, po owulacji wzrasta osiągając szczyt w 7-8 dobie. Witajcie kobietki :) Chciałam się Was zapytać, czy zdarzyło się Wam, że w dzień owulacji miałyście zbliżenie, następnie ( 16d.c.) zaczęłyście brać Duphaston i zaszłyście w ciążę? Stężenie luteiny wzrasta w czasie cyklu – na początku jest bardzo niskie, a zaczyna wzrastać przed początkiem owulacji. Najwyższy poziom luteiny jest w 20-22. dniu cyklu. Gdy dojdzie do zapłodnienia - hormon nadal jest wytwarzany (w czasie ciąży jego stężenie wzrośnie prawie stokrotnie!). Przesunięcie owulacji oznacza również zmiany w terminie spodziewanej miesiączki. Okres między owulacją a kolejnym okresem jest zawsze stały. W przypadku 28 dniowych cykli wynosi zwykle 14 dni, dlatego opóźnienie jajeczkowania oznacza opóźnienie menstruacji, a tym samym wydłużenie cyklu. I odwrotnie – wcześniejsza owulacja My kochaliśmy się w 11 dniu cyklu przy cyklach 28 dniowych i zastanawiam się czy jest jakaś szansa , obecnie jestem w 20 dniu cyklu. Mam 2 kolezanki, ktore kochaly sie w dni nieplodne, jednak w okres, druga tuz po przy cyklach ponad 30 dni. I obie zaszly w ciaze. Albo plemniki przezyly 5-6 dni, albo mialy wczesniejsze owulacje. Witaj. Mam 41 lat. Cykle 30 dniowe. W 13 dniu cyklu mój partner dokonał kilkusekundowej penetracji bez wytrysku wewnątrz. Owulacja planowo wg aplikacji 16/17 DC. Od tego dnia wykonywałam codziennie rano testy ultra czule z porannego moczu. Wykonałam ich w sumie ok 20 w tym domowe testy z krwi. Wszystkie negatywne. . W przebiegu prawidłowego cyklu miesiączkowego dochodzi do owulacji (jajeczkowania), czyli uwolnienia z jajnika komórki jajowej gotowej do zapłodnienia. Jeżeli połączy się ona z plemnikiem, rozwinie się zarodek, co daje początek ciąży. Jajeczkowanie zachodzi pod kontrolą hormonów przysadki i estrogenów. Objawy, które mogą świadczyć o występowaniu cyklu bezowulacyjnego, to brak miesiączki, zbyt częste lub rzadkie krwawienia oraz plamienie. Mogą one wynikać z różnych przyczyn. Dowiedz się więcej, czym jest cykl bezowulacyjny oraz jak można go rozpoznać. Jak przebiega prawidłowy cykl miesiączkowy? W przebiegu cyklu miesiączkowego, czyli płciowego, zachodzą regularne zmiany, które dotyczą budowy oraz funkcji jajników, macicy i pochwy. Cały proces przebiega pod kontrolą hormonów wydzielanych przez przysadkę mózgową – folikulotropowego (FSH) i lutealnego (LH) – oraz przez jajniki – estrogenów i progesteronu. Długość trwania cyklu miesiączkowego może zmieniać się w zależności od wieku czy etapu dojrzewania płciowego. U kobiety w okresie rozrodczym zwykle trwa między 21 a 32 dni, a średnio jest to 28 dni. W fazie pierwszej cyklu miesiączkowego, czyli folikularnej, we krwi wzrasta stężenie hormonu folikulotropowego, co pobudza wzrost pęcherzyka Graafa w jajniku. Gonady wydzielają także estrogen, który powoduje zagęszczenie śluzu w macicy i zmienia środowisko pochwy. Następnie wzrasta stężenie hormonu lutealnego we krwi, co sprawia, że dochodzi do pęknięcia pęcherzyka, czyli owulacji (jajeczkowania). Uwolniona komórka jajowa przechodzi wówczas do jajowodu, gdzie może zostać zapłodniona przez plemnik w ciągu 24 godzin. Druga faza cyklu jajnikowego jest określana jako przedmiesiączkowa lub lutealna. Wówczas pod wpływem hormonu lutealnego pęknięty pęcherzyk Graafa przekształca się w ciałko żółte. Ma ono za zadanie wydzielać progesteron, czyli hormon, który umożliwia podtrzymanie ewentualnej ciąży. Jak przebiega prawidłowa miesiączka? Cykl miesiączkowy zależy od wielu okoliczności, od wieku, ogólnego stanu zdrowia, przyjmowanych leków i działania hormonów. Równowaga procesów w organizmie kobiety może zostać zaburzona także przez czynniki zewnętrzne, np. występowanie sytuacji stresowych. Fizjologicznie krwawienie miesiączkowe powinno trwać około 3–4 dni. Podczas menstruacji kobieta traci zwykle od 30 do 80 ml krwi. Warto jednak pamiętać, że krwawienia u nastolatek oraz kobiet w wieku okołomenopauzalnym mogą występować nieregularnie i być bardziej lub mniej obfite. Wówczas odstępstwa od normy w tym zakresie nie są powodem do niepokoju. Co to jest cykl bezowulacyjny? Cykl miesiączkowy, w którego przebiegu nie występuje etap jajeczkowania, jest określany jako cykl bezowulacyjny. Nie dochodzi wówczas do uwolnienia komórki jajowej z dojrzałego pęcherzyka Graafa w jajniku. Do zapłodnienia dochodzi w bańce jajowodu. Proces polega na połączeniu komórki jajowej i jednego z plemników, który znajduje się w układzie rodnym kobiety podczas owulacji. W wyniku zapłodnienia powstaje zygota, która następnie podlega wielu podziałom i przekształca się w zarodek. W tym mechanizmie zaburzenia na etapie owulacji znacznie utrudniają, a nawet mogą uniemożliwiać, uzyskanie ciąży. Kiedy występuje cykl bezowulacyjny? Cykle bezowulacyjne mogą występować fizjologicznie u dziewczynek krótko po pierwszej miesiączce, czyli menarche, oraz w okresie okołomenopauzalnym. Jeżeli natomiast pojawiają się u dorosłych miesiączkujący kobiet, ich obecność powinna wzbudzić czujność. Mogą bowiem towarzyszyć niektórym zaburzeniom czynności układu rozrodczego, np. zespołowi policystycznych jajników. Fizjologiczne cykle bezowulacyjne Cykle miesiączkowe w okresie pokwitania zwykle przebiegają bez etapu jajeczkowania. Owulacja pojawia się szybciej u dziewczynek, które zaczęły wcześnie dojrzewać płciowo. Zwykle po upływie około 3 lat po menarche większość cykli miesiączkowych ulega normalizacji. U niektórych dziewczynek okres ten może wydłużyć się nawet do 6 lat. Krwawienia miesiączkowe u nastolatek w przebiegu cykli bezowulacyjnych mogą występować pod postacią: polymenorrhoea, czyli częstego miesiączkowania, gdy cykl trwa krócej niż 22 dni;metrorrhagia iuvenilis, tzw. krwawienie młodocianych, w którego przebiegu pojawiają się nieregularne, nawracające krwawienia, które mogą trwać ponad 10 dni. Występuje wówczas niecykliczne, a często niespodziewane, złuszczanie rozpulchnionej i pogrubiałej błony śluzowej macicy, czyli endometrium. Proces ten zachodzi, kiedy we krwi wzrasta stężenie estrogenów. Krwawienie acykliczne może pojawiać się także, gdy endometrium nie złuszcza się całkowicie podczas menstruacji. Dochodzi wówczas do stopniowego rozrostu błony śluzowej macicy przez mniej więcej 3 miesiące, co prowadzi do zahamowania miesiączki. Po tym czasie następuje powolne złuszczanie endometrium;oligomenorrhoea, kiedy cykl miesiączkowy trwa dłużej niż 34 dni, a krwawienie przyjmuje postać plamienia. Rzadkie miesiączki nie wymagają leczenia, jeżeli normują się po pewnym czasie, nie są bardzo obfite i nie towarzyszą im inne objawy, np. nadmierne owłosienie. U kobiet w okresie okołomenopauzalnym cykle bezowulacyjne mogą przeplatać się z prawidłowymi. Zwykle dochodzi wówczas do zaburzenia równowagi hormonalnej, która prowadzi do przekwitania. Nieprawidłowe cykle bezowulacyjne Po 2–3 latach od pierwszej menstruacji krwawienia powinny występować regularnie. Cykl miesiączkowy zwykle przebiega już wówczas według ustalonego porządku i obejmuje wszystkie fazy. Z tego powodu jakiekolwiek zaburzenia tego procesu powinny wzbudzić czujność pacjentki i lekarza. Styl życia i niektóre stany mogą sprzyjać występowaniu cykli bezowulacyjnych. Zaburzenia miesiączkowania częściej obserwujemy u kobiet, które: uprawiają sport zawodowo lub rekreacyjnie, ale decydują się na intensywne treningi;pracują fizycznie;są narażone na niektóre substancje chemiczne, np. tlenek etylenu;stosują źle zbilansowaną dietę, która może prowadzić do nadwagi, otyłości lub zbyt niskiej masy ciała;żyją w przewlekłym stresie. Cykle bezowulacyjne towarzyszą niektórym chorobom, takim jak: zespół policystycznych jajników (PCOS) – w przebiegu tego zaburzenia w obrębie gonad występują liczne torbiele pęcherzykowe, które wytwarzają dodatkowe androgeny i estrogeny. Pierwsze objawy pojawiają się zwykle u dziewczynek i młodych kobiet krótko po rozpoczęciu miesiączkowania, np.: skąpe krwawienia, nadmierne owłosienie, trudności z zajściem w ciążę, otyłość i oporność na insulinę;inne zaburzenia budowy i pracy jajników, np.: torbiele, włókniaki, zapalenie narządów miednicy mniejszej i zmiany nowotworowe;choroby tarczycy, np. niedoczynność;niewłaściwe wydzielanie hormonów przez przysadkę mózgową, w tym nadmiar prolaktyny, który może wywołać dysfunkcję gonad i zanik miesiączki;zbyt wysoki poziom androgenów, czyli męskich hormonów płciowych;zaburzenia nerwicowe i depresja. Jakie mogą być objawy cyklu bezowulacyjnego? Regularna i uważna obserwacja własnego ciała przez kobietę umożliwia wczesne wykrycie niepokojących zmian. Do objawów, które mogą sugerować występowanie cyklu bezowulacyjnego, należą brak większej ochoty na współżycie w okolicach owulacji;nieregularne cykle miesiączkowe;brak bólu owulacyjnego, który zwykle lokalizuje się w podbrzuszu;stała temperatura ciała przez całą długość cyklu (podczas owulacji powinna być wyższa o około 0,5 stopnia Celsjusza);brak zmiany konsystencji, gęstości i koloru śluzu (w trakcie jajeczkowania jest on zwykle rzadszy i bardziej przezroczysty). Jak rozpoznać cykle bezowulacyjne? Jeżeli kobieta zaobserwuje u siebie nieregularne lub nieprawidłowe krwawienia miesięczne, ma trudności z zajściem w ciążę czy niepokoją ją inne objawy, które mogą towarzyszyć cyklom bezowulacyjnym, powinna zgłosić się na konsultację do ginekologa. Specjalista przeprowadzi dokładne badanie i zleci dodatkowe testy, na podstawie których zdecyduje o wprowadzeniu skutecznego leczenia. Autor: Monika Nowakowska Weryfikacja merytoryczna: lek. Agnieszka Żędzian Bibliografia P. Gajewski i in., Interna Szczeklika, Medycyna Praktyczna, Kraków 2017, s. 1389– Jarząbek-Bielecka i in., Problem zaburzeń miesiączkowania u dziewcząt, „Endokrynologia Pediatryczna” 2019, t. 18, nr 1, s. 23− Kumar i in., Robbins. Patologia, tłum. Olszewski, Edra Urban & Partner, Wrocław 2019, s. Makowiec-Dąbrowska i in., Zaburzenia cyklu miesięcznego. Czy jest to problem, którym powinien się interesować lekarz służby medycyny pracy?, „Medycyna Pracy” 2004, nr 55, s. 161− Takemoto, Beharry, What’s normal? Accurately and e9 ciently assessing menstrual function, „Pediatric Annals” 2015, nr 44, s. 213– Bobin, A. Malinowski, Endometrial hyperplasias – diagnosis and treatment,„Przegląd Menopauzalny” 2007, t. 11, nr 4, s. 212–219. To, kiedy zajdziesz w ciążę uzależnione jest od wielu czynników. Aby zwiększyć szanse, możesz postarać się abyście oboje, ty i twój partner, byli jak najzdrowsi. Najlepiej, gdy na 6. miesięcy przed zapłodnieniem oboje zrezygnujecie z palenia papierosów, picia alkoholu, zażywania narkotyków, a także postaracie się zmniejszyć stres. Ważną zasadą jest podejmowanie współżycia w czasie owulacji, wtedy, gdy płodność jest największa. Zażywaj też kwas foliowy już na 3 miesiące przed planowanym zapłodnieniem i podczas ciąży, który zmniejsza ryzyko wystąpienia wad cewy nerwowej. Zobacz film: "Jakie badania powinnyście wykonać zanim zdecydujecie się na dziecko?" spis treści 1. Kiedy można zajść w ciąże - zapłodnienie 2. Kiedy można zajść w ciąże - problemy 1. Kiedy można zajść w ciąże - zapłodnienie Największe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę masz na 2 do 3. dni przed i po owulacji, co zwykle następuje w połowie cyklu miesiączkowego. Swój najbardziej płodny dzień możesz ustalić za pomocą testu owulacyjnego lub stosując metodą sprawdzania podstawowej temperatury ciała. Za pomocą testu bada się intensywny wzrost poziomu LH – hormonu luteinizującego w moczu. Hormon ten jest wytwarzany w podwzgórzu i co miesiąc powoduje uwalnianie komórki jajowej z jajnika. W przypadku pomiaru temperatury, należy mierzyć ją codziennie. W czasie owulacji jej wartość wzrasta o około pół stopnia powyżej 37 stopni Celsjusza i pozostaje na tym poziomie do dnia miesiączki. Samoobserwacja jest bardzo ważne zwłaszcza przy cyklach niezbyt regularnych, kiedy opóźnia się termin owulacji i związany z nią termin tworzenia się ciałka żółtego. W trakcie cyklu komórka jajowa zdolna jest do zapłodnienia zaledwie przez jedną dobę. Krwawienie, jest najbardziej widocznym objawem występującym w czasie cyklu. Pozostałe procesy toczą się niezauważalnie. Sterują nimi hormony. Skąd możemy dowiedzieć się więc, że czas owulacji właśnie trwa? Oprócz wzrostu temperatury i pozytywnego wyniku testu owulacyjnego, w miarę dojrzewania komórki jajowej pojawia się śluz. Początkowo jest mętny i lepki, ale stopniowo zmienia się w bardziej rozciągliwy i przejrzysty. Wyglądem przypomina białko jaja kurzego. Zwiększa się też jego ilość. Inne objawy owulacji mogą być napięte piersi, wrażliwe brodawki; ból w podbrzuszu, zwany bólem owulacyjnym lub plamienie owulacyjne, które objawia się pojawieniem w śluzie niewielkiej domieszki krwi. 2. Kiedy można zajść w ciąże - problemy Zwykle dzieje się tak, że wraz z podjęciem decyzji o posiadaniu dziecka pojawia się oczekiwanie, że bardzo szybko zajdziemy w ciążę. Niestety, statystyki mówią zupełnie coś innego. Według nich, co druga para w Polsce potrzebuje przynajmniej sześciu miesięcy, by doszło do zapłodnienia. Nawet u młodego, zdrowego małżeństwa szansa na poczęcie w płodne dni jest zaledwie 25 procentowa. Tylko niewielkiemu odsetkowi udaje się w pierwszym cyklu. Inni muszą czekać kilka miesięcy, czasem dłużej. Kilka lat temu o niepłodności mówiło się, gdy para po dwóch latach starań, nie mogła doczekać się potomka. Obecnie, z racji coraz późniejszego wieku, w jakim pary decydują się na poczęcie, ten okres skrócono do 12 miesięcy. Dopiero po tym czasie lekarz proponuje wykonanie gruntownych badań i zastosowania odpowiedniej terapii. Do najczęściej występujących problemów, jakie może napotkać para starająca się o dziecko zaliczamy: problemy hormonalne - nieregularne, skąpe lub bardzo obfite miesiączki, całkowity okresowy brak menstruacji, krwawienia w połowie cyklu; niedrożność jajowodów; niepłodność immunologiczna; niewłaściwa budowa i ruchliwość plemników; przyczyny psychologiczne – stres, napięcia. Na płodność może mieć również wpływ wiek kobiety, używki, takie jak palenie papierosów czy picie alkoholu, praca w szkodliwych warunkach (toksyny, wysoka temperatura); częste, nawracające infekcje dróg rodnych. U mężczyzn płodność zostaje obniżona z powodu otyłości, picia alkoholu, palenia papierosów, które zaburzają ruchliwość plemników, ponadto nadmierny wysiłek fizyczny, nieodpowiednia dieta czy przegrzewanie jąder. polecamy Witam serdecznie, jestem tu nowa... I mam pytanie. Zaczynamy starać się o dzidziusia, przeczytałam mnóstwo mądrych artykułów i... nadal niewiele wiem odnośnie zajścia w ciążę. "przytulanko" było z 12 na 13 dnia cyklu (2-3 grudnia) przy 28 dniowych cyklach miesiączkowych... Cykle są jednakowej długości... OWU wypadła w środę (5 grudnia). Zastanawiam się jaka jest szansa na dziecko... Czy któraś z Was zaszła w 12 dc ? Obecnie jeśli jedynę co mogę dodać, to że jest "wilgotno" z objawów... no i czasem uciska podbrzusze jak w miesiączce... Odpowiedzi (3) Ostatnia odpowiedź: 2013-10-23, 21:54:06 Joanna Biszewska: Kiedy mamy kłopoty z zajściem w ciążę, często zakładamy, że to z powodu niewłaściwego jajeczkowania. Nie zawsze tak się dzieje. Może się okazać, że brak ciąży to wynik za krótkiej drugiej fazy. Dlaczego czas po jajeczkowaniu jest taki ważny? - Dr n. med. Dariusz Mercik: Po owulacji, pod wpływem hormonów FSH i LH, wytwarza się ciałko żółte z pęcherzyka owulacyjnego czyli pęcherzyka Graafa. Jeżeli faza lutealna jest prawidłowa, to w granicach 14-go lub 15-go dnia cyklu pęka pęcherzyk, estrogen przestaje być wytwarzany w tak dużej ilości, zaczyna się produkcja progesteronu. Zadaniem tego hormonu jest wytworzenie odpowiednich warunków dla implantacji zarodka w obrębie jamy macicy. Poziom progesteronu, kiedy jajeczko zostało zapłodnione, nie powinien się obniżyć. Jeśli jest za niski, wówczas ciąża się nie rozwinie, dojdzie do wczesnego poronienia biochemicznego. Krótka faza lutealna - trwająca mniej niż 12 dni - może być spowodowane tym, że cykle są bezowulacyjne. Oznacza to, że nie ma prawidłowego pęcherzyka Graafa, nie ma prawidłowej owulacji, nie wytwarza się ciałko żółte lub mamy do czynienia z zaburzeniami hormonalnymi w organizmie. Co jeszcze może powodować niewydolność fazy lutealnej? - Chociażby tak popularna u kobiet hiperprolaktynemia czyli zawyżona prolaktyna. Nadmiar tego hormonu produkowanego przez przysadkę mózgową zaburza fazę lutealną. Niedoczynność tarczycy prowokuje hiperprolaktynemię i przez to też powoduje zaburzenia drugiej fazy. Co powinno zaniepokoić kobiety? - Niewydolność drugiej fazy może objawiać się krótszym cyklem, nie trwa 28 dni, tylko 24. To znak, że być może produkcja progesteronu ustaje za wcześnie i śluzówka macicy złuszcza się za szybko. Kolejnym sygnałem może być zespół napięcia przedmiesiączkowego. Cykl trwa prawidłowo, nie jest krótki, jednak złe samopoczucie, poirytowanie, zmęczenie, rozdrażnienie, mogą sugerować, że w organizmie jest zbyt mało progesteronu, a za dużo estradiolu. Niewydolność fazy lutealnej objawia się również plamieniami przedmiesiączkowymi. Ciałko żółte produkuje za mało progesteronu, błona śluzowa zaczyna się przedwcześnie złuszczać, pękają naczynia i występuje plamienia. Czy kobieta, która nie jest pacjentką kliniki leczenia niepłodności, nie przygotowuje się do ciąży, ale zaobserwuje u siebie jeden z objawów sugerujących niewydolność fazy lutealnej, powinna zgłosić się na badania? - Nieregularne miesiączki, krótkie cykle, plamienia - nie lekceważmy tego. Oczywiście, to nie jest powód do niepokoju, ale warto, aby kobieta - szczególnie ta planująca w przyszłości ciążę - w sytuacji niepokoju, wykonała badanie TSH i prolaktyny. Dzięki oznaczeniu stężenia tych hormonów dowiemy się czy tarczyca i przysadka mózgowa funkcjonują prawidłowo. Jeśli nie, wówczas za pomocą nieskomplikowanego leczenia farmakologicznego, można przywrócić równowagę w organizmie. U pacjentki z hiperprolaktynemią łatwo wyciszyć chorobę podając preparaty hamujące wydzielanie prolaktyny. Kobietom z subkliniczną niedoczynnością tarczycy czyli taką, która nie daje objawów niedoczynności, a TSH, hormon pobudzający tarczycę z przysadki mózgowej, jest wydzielany w zbyt dużej ilości, podajemy małe dawki hormonu tarczycy. Taka terapia unormuje cykl. Jeśli kobieta przygotowuje się do ciąży lub już rozpoczęła starania o dziecko, a zaobserwowała u siebie krótsze niż zwykle cykle, wówczas proponuję, aby wykonała monitorowanie cyklu. Za pomocą badania ultrasonograficznego łatwo sprawdzić w którym dniu występuje owulacja. Kiedy należy się zgłosić do lekarza na monitorowanie cyklu i czego dowiemy się dzięki temu badaniu? - Monitorowanie zaczynamy 9, 10 dnia cyklu i na badaniu ultrasonograficznym widzimy czy jest pęcherzyk, który ma szansę stać się pęcherzykiem owulacyjnym. Czasami tak bywa, że pęcherzyk już w 10, 11 dniu cyklu ma wielkość 17 milimetrów, wówczas owulacja nastąpi około12 dnia cyklu. Przy tak wczesnym jajeczkowaniu, nawet jeśli cykl trwa tylko 26 dni, nie ma powodów do niepokoju, bo wiemy, że krótszy cykl jest wynikiem szybkiego wzrostu pęcherzyka. Dlaczego niewydolność fazy lutealnej jest często problemem kobiet po trzydziestce? - Okres okołomenopauzalny, czyli kilka lat przed ostatnią miesiączką w życiu kobiety, charakteryzuje się zaburzeniami hormonalnymi. Książkowym sygnałem rozpoczynającej się menopauzy jest niewydolność fazy lutealnej. Związane jest to z tym, że cykle są coraz częściej bezowulacyjne, rezerwa jajnikowa pomału wygasa. Zdarza się, że występuje owulacja, ale już niewłaściwa, wówczas powstające ciałko żółte nie spełnia swojej roli, nie wydziela tak dużej ilości progesteronu jak trzeba i stąd faza lutealna jest krótsza. Niewydolność ciałka żółtego u kobiet w okresie okołomenopauzalnym objawia się krótszym cyklem, a także napięciem przedmiesiączkowym. A to oznacza, że szanse na ciążę są coraz mniejsze? - W takiej sytuacji, u pacjentki z niewydolnością ciałka żółtego, od razu podejmujemy leczenie. Od 16 do 25 dnia cyklu podajemy leki imitujące ciałko żółte i w ten sposób przywracamy równowagę hormonalną. Czy w przypadku każdej kobiety, załóżmy po 35 roku życia, krótszy cykl menstruacyjny będzie oznaczał tylko jedno: wejście w stan okołomenopauzalny? - Krótszy cykl po ukończeniu 35 roku życia zazwyczaj sugeruje, że kończą się rezerwy jajnikowe. Ale oczywiście nie u każdej kobiety. Sposobem sprawdzenia swojego potencjału rozrodczego jest oznaczeni stężenia hormonu AMH. To hormon anty-Mullerowski, dzięki któremu kobieta dowie się, ile zostało jej jeszcze tzw. płodnego czasu. AMH jest wydzielane przez warstwę ziarnistą pęcherzyków antralnych, czyli pęcherzyków, które mają potencjał rozrodczy i mogą przerodzić się w pęcherzyki Graafa. Liczba tych pęcherzyków w obrębie jajnika z każdym rokiem się zmniejsza. Chociaż mam pacjentki, które w wieku 50 lat nadal mają rezerwy jajnikowe, ale są też i takie, u których już w wieku 30 lat rezerwy są na wyczerpaniu. W takiej sytuacji warto się pospieszyć z podjęciem decyzji o ciąży. Im szybciej tym lepiej. Świadomie żyjąca kobieta wie, że nie warto odkładać ciąży na później. Ale nie każdej uda się urodzić dziecko przed 30-tką. Co wówczas? - Rezerwa jajnikowa i potencjał rozrodczy są bardzo różne u kobiet. Jedna pacjentka wchodzi w stan menopauzy w wieku 40 lat, inna w wieku 52 lat nadal będzie regularnie miesiączkować. Średni wiek menopauzy to 50 lat. Kiedy cykle są regularne nie ma powodów do obaw, ale jeśli cykl jest coraz krótszy i powtarza się to kilka miesięcy z rzędu, to trzeba wiedzieć, że zaczynają się zmiany i praca jajników pomału zaczyna wygasać. "Czasami krótka faza lutealna jest wynikiem niedoboru magnezu i innych witamin, więc zaleca się branie magnezu z witaminą B6 przez cały cykl i witaminę A+E w fazie lutealnej oraz spanie w tej fazie w całkiem zaciemnionym pokoju" . To cytat pochodzący z forum portalu gazety z wątku o naturalnym planowaniu rodziny. Ryzykujemy czy rzeczywiście domowe sposoby i samodzielne suplementowanie np. witaminami pomogą wydłużyć fazę lutealną? - Można sięgać po domowe sposoby, ale wcześniej konieczne jest, aby przeprowadzić diagnostykę hormonalną. Jeżeli istnieją konkretne zaburzenia hormonalne, które powodują skrócenie drugiej fazy, to żadne domowe sposoby nie pomogą, a mogą jedynie przedłużyć czas leczenia. Proponuję, aby leczenie zacząć od diagnostyki. Przy hiperprolaktynemii czy niedoczynności tarczycy, ziółka i witaminy niewiele pomogą. Jak zatem przebiega farmakologiczne leczenie pacjentki z niewydolnością fazy lutealnej? - Najważniejsze w tego typu leczeniu jest to, aby odblokować owulacje i zniwelować zaburzenia hormonalne. Możemy też wystymulować jajnik w taki sposób, aby powstały pęcherzyki owulacyjne, a potem - po tym jak pęcherzyki pękną - substytuujemy fazę lutealną, czyli uzupełniamy progesteron. Kiedy zakładamy, że tego progesteronu jest pod dostatkiem, to w cyklach stymulowanych podczas leczenia niepłodności, po uzyskaniu owulacji, mimo wszystko wdrażamy leczenie uzupełniające progesteronem i kontynuujemy do momentu zrobienia testu ciążowego. Jeżeli jest dodatni, nie przerywamy podawania progesteronu. Wszystko po to, aby uniknąć poronienia biochemicznego na etapie wczesnej ciąży. Tego typu poronienia zdarzają się dość często u pacjentek z niewydolnością fazy lutealnej. Kobiety nawet nie wiedzą o tym, że były w ciąży, bo okres pojawił się w okolicach daty spodziewanej miesiączki lub kilka dni po niej. Co się dzieje z parami, w których kobieta z niewydolnością ciałka żółtego, pomimo długotrwałego leczenia farmakologicznego, nie zachodzi w ciążę? Czy wówczas wprowadza się metody wspomaganego rozrodu? - Jeżeli przyczyną niepłodności jest tylko niedobór progesteronu, czyli krótka faza lutealna i jeśli uda się go uzupełnić, to w znaczącym procencie pacjentów, takie leczenie doprowadzi do ciąży. Niewydolność lutealna nie jest wskazaniem do bardziej skomplikowanych procedur leczenia niepłodności. Jeśli po leczeniu hormonalnym za pomocą leków podawanych dopochwowo, podjęzykowo lub doustnie, nie udaje się uzyskać ciąży u pacjentek z niewydolnością drugiej fazy, to oznacza to, że przyczyna niepłodności tkwi gdzie indziej. Podobno dietą może regulować gospodarkę hormonalną. Jedząc ziarna, warzywa, ograniczając tłuszcze, węglowodany i przyjmując witaminę B z magnezem można wydłużyć drugą fazę. Warto przejść na dietę płodności? - W naszej klinice jest zatrudniony dietetyk kliniczny. Pacjenci mają możliwość skorzystania z porady dietetycznej. Dostają spis żywieniowy, dietetyk ustala jakie pokarmy powinni przyjmować, aby było im łatwiej zajść w ciążę. Przy czym ja, w szczególności w sytuacji niewydolności lutealnej, jestem zwolennikiem stosowania metod farmakologicznych. Sama dieta raczej nie zdziała cudów, może tylko pomóc. Dr n. med. Dariusz Mercik - Dyrektor Medyczny Kliniki Gyncentrum w Katowicach

ciąża w 12 dniu cyklu